Category Archives: Normalność

Prezentacja pracy kartelu „Triumf Religii”

Tekst do pobrania:

Prezentacja pracy kartelu „Triumf Religii”

 

Dodaj komentarz

Filed under filozofia, Koncepcje człowieka, Normalność, praca grupowa, Psychoanaliza, Psychoanaliza lacanowska, Uncategorized

TEORIA DEZINTEGRACJI POZYTYWNEJ KAZIMIERZA DĄBROWSKIEGO

Kazimierz_Dabrowski_21

 

Aktualnie w Stanach Zjednoczonych święci renesans koncepcja dezintegracji pozytywnej polskiego uczonego,  psychiatry, psychologa – Kazimierza Dąbrowskiego.

Dąbrowski tworząc swoją teorię zaczął  od wniosku, że interpretacja wszelkich zakłóceń funkcji psychicznych w terminach psychopatologii może być myląca.   Symptomy wzmożonej pobudliwości mogą być bowiem związane z aktywnością o charakterze twórczym i procesami rozwojowymi.  Zafascynował się obserwacją, że to co najbardziej cenne i twórcze w życiu człowieka, odbiega od normy, przeciętności, rutyny i konformizmu.  Refleksje te posłużyły mu później jako punkt wyjścia do opracowania rozwojowej teorii zdrowia psychicznego.

Kredem tego uczonego jest stwierdzenie, że pełny, szybki rozwój jednostki nie może obyć się bez stanów nierównowagi, antynomii wewnętrznych, dezintegracji.

Rolę higieny psychicznej upatruje zaś w interwencji i czuwaniu by zaburzenia zbytnio nie przybierały na ostrości.

Twierdzi on, że nie może być rozwoju twórczego i przyspieszonego bez przeżyć, wstrząsów psychicznych, konfliktów zewnętrznych i wewnętrznych.  Bez stanów nierównowagi psychicznej – czyli bez depresji, niepokojów, lęków, obsesji, zahamowań, dążności do przezwyciężania siebie, do przekroczenia własnego typu psychologicznego.

Konflikt wewnętrzny, który jest twórczy łączy się bowiem z bólem, niepokojem, lękiem.  Rozwojowy krok ku autentyzmowi okupiony bywa wstrząsem, smutkiem i cierpieniem.

Okres dojrzewania jest typowym okresem dezintegracji, z drugiej strony zaś okresem przygotowania do dojrzałości, większej harmonii, integracji.

Również stany depresyjne, lękowe, obsesyjne mogą być często wyrazem przeżyć empatycznych, troski o innych i świadczyć o dużej kulturze wewnętrznej jednostki.

Dąbrowski twierdzi więc, że nie można każdej wzmożonej pobudliwości psychicznej uważać za chorobową, tak jak nie można za chorobową uważać wrażliwość, subtelność,  przejmowanie się innymi i sobą, silną uczuciowość, bujną wyobraźnię  i rozbudowaną fantazję.

Podstawową myślą teorii Dąbrowskiego jest uznanie, że istotą rozwoju człowieka jest osiąganie wyższych poziomów życia psychicznego przez stopniowe rozluźnienie i zastępowanie prymitywnych form czynności psychicznych formami bardziej złożonymi.  Wyższe poziomy czynności psychicznych odznaczają się większym stopniem świadomości, większą koordynacją funkcji intelektualnych i emocjonalnych, a w konsekwencji większą autonomią i zdolnością do rozumienia siebie i otoczenia.  Człowiek na wyższych poziomach rozwoju coraz lepiej rozwiązuje stojące przed nim złożone problemy.

Przezwyciężanie niższych form życia psychicznego wiąże się z zakłóceniami, zaburzeniami i częściową dezintegracją funkcji i struktur psychicznych.

Dezintegracja ta ma jednak pozytywne znaczenie, bo jest drogą do osiągnięcia wyższych poziomów życia psychicznego oraz do ich świadomej integracji na poziomie wyższym od stadiów początkowych.

Według opinii K. Dąbrowskiego wzmożona pobudliwość psychiczna jest niezbędnym warunkiem wszechstronnego rozwoju i stanowi jeden z podstawowych warunków zdrowia psychicznego.

K.P.J.

Dodaj komentarz

Filed under Diagnoza, Koncepcje człowieka, Koncepcje zdrowia, Normalność, Osobowość, proces psychoterapii, Psychopatologia, Zaburzenia

Normalność i wykluczenie w studiach Goffmana

Gofffman – etnolog, którego plemieniem jest ludzkość, ośrodkiem zainteresowania czyni bezpośrednie stosunki życia codziennego, metodą obserwacji połączenie naturalistycznych badań terenowych z rozległymi lekturami w dziedzinie historii, biografistyki, nauk społecznych i literatury pięknej. Studia Goffmana dotyczą międzyludzkiego teatru zachowań w miejscach publicznych, codziennych rytuałów. Byle odruch najzwyklejszej społecznej działalności, czy to będzie znaczące chrząknięcie, rozróba w więzieniu czy rytuały małżeńskie może stać się przedmiotem jego analizy. Włączając tresurę, jakiej jednostka poddawana jest w więzieniu, szpitalu psychiatrycznym, zakładzie poprawczym.
Gofffman nicuje relacje i obnaża zbiorowe determinanty życia jednostkowego. Pisze o roli rutyny w budowaniu zbiorowego poczucia bezpieczeństwa.

Opanowanie maniery ciała, wyczucie czasu i miejsca, kolejność, etykieta i natężenie zachowań – wszystko to składa się na niezbędne, choć słabo wyodrębniane wrażenie normalności. Gdybyśmy nie mieli pancerza zakorzenionego we wrażeniu normalności, cywilizacja, w czasach późno nowoczesnych narażona na postępującą utratę poczucia bezpieczeństwa, nie byłaby zdolna do istnienia.

Ważność pancerza warunkującego czerpanie korzyści z wrażenia normalności jest najbardziej widoczna w obserwacji tych, którzy noszą go niewprawnie: cudzoziemcy, ludzie starzy, dzieci, lub też tych, którzy są go zupełnie pozbawieni – chorzy psychicznie. Szaleństwo z punktu widzenia obserwatora to ciąg sytuacyjnych niestosowności. Psychicznie chorzy nie stosują się do konwencji, w mowie posługują się „językiem prywatnym”. Choroba psychiczna oznacza nieumiejętność lub niechęć do przestrzegania podstawowych sytuacyjnych zasad przyzwoitości, których wymaga codzienne obcowanie z ludźmi. Ujawnia przygodność ładu społecznego i przerażenie, jakim przypłaca się utratę wiary w antropaiczną moc tego ładu.
W toku swojej historii jednostki i grupy wypracowują własny, lokalny świat sensów kulturowych. Choćby uciekali w odosobnienie lub szaleństwo przytakujący im „tłum wewnętrzny” zawsze będzie o krok przed nimi. Zarówno w buncie jak i w podporządkowaniu regulaminowi człowiek jest równie zniewolony.
Właściwym przedmiotem badań nad interakcją jest syntaktyka związków zachodzących między działaniami osób znajdujących się nawzajem w swojej obecności.
Na wyrazistość jednostek będzie składać się wrażenie jakie przekazuje i jakie wywołuje. Za pomocą obu tych rodzajów komunikacji jednostka może umyślnie przekazywać o sobie informacje nieprawdziwe, przy czym w pierwszym wypadku czyni to, posługując się fałszem, w drugim zaś –symulacją. Prezentowanie się jednostki na scenie społecznej Goffman określa jako asymetryczne. Może ona kontrolować własny przekaz /szczególnie werbalny/, nie ma jednak kontroli nad wrażeniem, jakie wywiera. Widzowie są jednak świadomi tego, co jest przez jednostkę przekazywane intencjonalnie, jak i tego, co jest realnie wywoływane. Wg Goffmana łatwiej jest przejrzeć cudze wyrachowanie niż manipulować własnym zachowaniem.

W procesie stygmatyzacji z założenia nie wierzymy, że osoba napiętnowana jest w pełni człowiekiem. Opierając się na takim założeniu, stosujemy wobec niej różne formy dyskryminacji. Poprzez to skutecznie /być może nieświadomie/ zmniejszamy jej życiowe szanse. Konstruujemy przy tym wg Gofffmana własną teorię piętna tłumaczącą niższość napiętnowanego, dowodzącą niebezpieczeństwa, jakie reprezentuje.
Jednostka oczekując należnego szacunku i uznania, które należą się jej ze względu na niekwestionowane aspekty jej społecznej tożsamości spotyka się z odmową pierwszego i drugiego. Konstruuje „więzienie”. Lustro społeczne przenosi się do wnętrza osoby napiętnowanej powodując uczenie się samonienawiści i pozycji własnego strażnika.

Konstruowanie piętna obejmuje rozpoznawanie różnicy opartej na pewnych wyróżniających się cechach i związaną z tym dewaluację osoby, która je nosi. Przy czym piętno nie jest tylko przymiotem nosiciela, ale raczej pewnym związkiem między samym atrybutem a stereotypem.

Wykluczeniu towarzyszy atmosfera klaustrofobii. Różnica będąc raniącą, destrukcyjną, jest też czymś, co stawiając jednostce opór, wyciska na niej piętno indywidualności.
Na podstawie wstępu do „Piętna” Gofffmana autorstwa prof. Joanny Tokarskiej-Bakir

Dodaj komentarz

Filed under Normalność

Normalność

Słowa „normalny” i „anormalny” kryją tak wiele różnych znaczeń, iż stają się prawie nieużyteczne. Wśród psychologów i psychiatrów panuje aktualnie silna tendencja zastępowania tych bardzo ogólnych słów bardziej konkretnymi pojęciami mieszczącymi się w tych kategoriach.

Normalność można zdefiniować statystycznie, kulturowo lub biomedycznie. Są to jednak definicje formalne. Większość ludzi ma jeszcze coś innego na myśli, gdy pyta: „Co jest normalne?”

Dodaj komentarz

Filed under Normalność